Pożary instalacji fotowoltaicznych, czyli strach ma wielkie oczy
Ilość instalacji fotowoltaicznych w Polsce w ostatnich latach gwałtownie wzrosła. Siłą napędową fotowoltaiki jest niewątpliwie możliwość produkcji energii elektrycznej na potrzeby własne, a co za tym idzie obniżenie rachunków za prąd, nie bez znaczenia jest również stosunkowo łatwy i szybki montaż. I chociaż instalacje fotowoltaiczne wyrastają jak grzyby po deszczu to wraz z nimi pojawia się wiele mitów, które niezasłużenie kreują czarny PR wokół branży fotowoltaicznej. Kwestia, która w ostatnim czasie coraz częściej jest poruszana i wymaga wyjaśnienia, są między innymi pożary instalacji fotowoltaicznych. pożaru w budynkach, gdzie zainstalowana została instalacja fotowoltaiczna.
Pożary systemów fotowoltaicznych – skala problemu
Decydując się na instalację fotowoltaiczną należy pamiętać, że stanowi ona ingerencję w konstrukcję dachu i sieć elektryczną obiektu. W związku z tym przy wyborze systemu PV należy zwrócić szczególną uwagę na zabezpieczenie instalacji w zakresie zapobiegawczej ochrony przeciwpożarowej. Prawidłowo wykonane systemy fotowoltaiczne posiadają bardzo wysoki stopień bezpieczeństwa pod względem ochrony przeciwpożarowej, dlatego nie spotykane są pożary instalacji fotowoltaicznych. Rozwój technologii oraz podzespoły instalacji PV, które na etapie produkcji są weryfikowane pod kątem bezpieczeństwa i niezawodności zgodnie z rygorystycznymi wytycznymi, są gwarancją bezpieczeństwa elektrycznego.
Wbrew obiegowym opiniom, ilość pożarów instalacji PV zainstalowanych na dachach budynków stanowi niewielki odsetek. Ryzyko wystąpienia pożaru instalacji fotowoltaicznej jest porównywalne do ryzyka samozapłonu urządzeń elektrycznych, które każdy posiada w domu. Zgodnie z raportem opublikowanym przez TÜV Rheinland oraz Instytutu Systemów Energetyki Słonecznej im. Fraunhofera pożarom uległo 0,016% wszystkich instalacji PV, które są zainstalowane w Niemczech. Natomiast według BRE National Solar Centre w Wielkiej Brytanii odnotowano 58 pożarów instalacji PV, co stanowi 0,0058% całkowitej ilości instalacji w tym kraju. Powyższe wyniki wskazują, że prawidłowo zaprojektowana i zamontowana zgodnie z obowiązującymi standardami instalacja jest bezpieczna i nie stanowi ryzyka pożarowego.
Przyczyny występowania pożarów instalacji fotowoltaicznych
Skąd się biorą pożary instalacji fotowoltaicznych?Przyczyną wystąpienia ponad połowy pożarów instalacji PV są niezależne od człowieka czynniki zewnętrzne, takie jak wyładowania atmosferyczne. Pozostałe są wynikiem błędów projektowych, nieprawidłowego montażu instalacji, a także niskiej jakości komponentów systemów fotowoltaicznych. Najbardziej powszechne błędy montażowe, wynikające z braku doświadczenia instalatorów i ich nieodpowiedniego przeszkolenia, to nieumiejętne ułożenie i prowadzenie przewodów oraz ich niewystarczające zabezpieczenie. Wymagane jest luźne ułożenie przewodów z dala od źródeł ognia oraz ich ochrona przed promieniowaniem UV. Przewody należy zabezpieczyć przed możliwością przesunięcia i tarciem o pozostałe elementy konstrukcji,. To to może doprowadzić do ich przerwania i powstania łuku elektrycznego, a w konsekwencji pożaru instalacji.
Częstym błędem jest również nieprawidłowy dobór oraz montaż tzw. szybkozłączek. W instalacji należy zastosować jeden typ złączek, które będą pochodziły od tego samego producenta. Istotna pod kątem minimalizacji ryzyka pożaru jest również odpowiednia siła dokręcenia śrub. Zbyt słabe dokręcenie może spowodować poluzowanie połączenia i wzrost rezystancji. A zbyt mocne może być przyczyną uszkodzenia przewodu w miejscu łączenia. Część pożarów może wynikać ze stosowania niskiej jakości komponentów. Już na etapie podejmowania decyzji o wyborze firmy należy zwrócić uwagę na wysoką jakość stosowanych przez nią urządzeń. Przede wszystkim zwłaszcza modułów oraz inwerterów. Powodem pożarów mogą być także mikropęknięcia modułów, do których dochodzi na etapie produkcji, transportu lub niewłaściwie wykonanego montażu. Uszkodzenie modułu sprzyja powstawaniu tzw. gorących punktów, czyli miejsc, w których ogniwa nadmiernie się nagrzewają.
Minimalizacja ryzyka wystąpienia pożaru instalacji fotowoltaicznej
Chociaż ryzyko wystąpienia pożaru jest niewielkie, decydując się na przydomową elektrownię należy zwrócić uwagę na czynniki, które zminimalizują zagrożenie pożarowe. Po pierwsze
wykorzystanie materiałów, urządzeń oraz przewodów opatrzonych odpowiednimi atestami. Wysoka jakość wykonania montażu. Dokładna weryfikacja oferty firmy fotowoltaicznej oraz sprawdzenie ilości zrealizowanych instalacji. Doświadczenia i przeszkolenia instalatorów, a także dokładne zapoznanie się z zakresem usług, które obejmuje umowa montażu. Także wykonanie pomiarów rezystancji izolacji strony DC przed odbiorem instalacji.
Regularny serwis i przeglądy instalacji fotowoltaicznych.
Zabezpieczenie instalacji powyżej 6,5 kW
Nowelizacja Prawa budowlanego, która weszła w życie 19 września 2020 roku, nakłada obowiązek uzgodnienia projektu montażowego każdej instalacji. Instalacji o całkowitej mocy modułów powyżej 6,5 kW z rzeczoznawcą ds. zabezpieczeń przeciwpożarowych oraz zgłoszenia takiej instalacji do Państwowej Straży Pożarnej. Obowiązujące przepisy wprowadzają konieczność zastosowania dodatkowego zabezpieczenia po stronie DC instalacji o mocy powyżej 6,5 kW. Jako zabezpieczenie najczęściej stosuje się przeciwpożarowe wyłączniki prądu instalacji PV (np. Projoy, S-Box) lub optymalizatory mocy. Istnieje również możliwość zamontowania falownika oraz prowadzenie tras kablowych na zewnątrz budynku, wówczas dodatkowe zabezpieczenia nie są konieczne.
Podsumowanie
Wyeliminowanie wszystkich czynników mogących powodować pożary instalacji fotowoltaicznych jest niemożliwe. Jednak stosując się do obowiązujących norm oraz wytycznych możemy zminimalizować to ryzyko. Jak pokazują doświadczenia innych krajów, nie należy rezygnować z korzyści płynących z zainstalowania systemu fotowoltaicznego z obawy przed pożarem.